sobota, 11 lipca 2015

Hard Milk Semilac. Sposób przedłużenia paznokci lakierem hybrydowym- budującym. Moje odczucia i porady.

Zawsze dbałam o paznokcie i robiłam wszystko, żeby były jak najdłuższe. Jednak nigdy nie udało mi się zapuścić ich na tyle, żeby móc stworzyć upragnione migdałki. Zawsze nosiłam paznokcie kwadratowe, które też mi się podobają, ale wiecie, kobieta zmienną jest i pragnie tego czego nie może mieć, a widzi u innych. Przynajmniej ja tak mam jeśli chodzi o manicure, makijaż czy fryzurę. 

Pierwszy raz spodobały mi się migdałki u Rihanny, która uwielbia nosić długie paznokcie. Zawsze w jej teledyskach skupiam uwagę właśnie na nich. Są sztuczne, a jakże ale wyglądają tak, że chce je mieć :) Nigdy nie robiłam paznokci u kosmetyczki bo zawsze był to mój konik. Taki kucyk, którego uwielbiam pielęgnować i ozdabiać. Trochę się też obawiam, że mogłabym wyjść od takiej stylistki z całym szacunkiem, z cienką płytką paznokcia pokrytą jakimś specyfikiem. Więc kupiłam miesiąc temu zestaw do hybryd i wkręciłam się. Robiłam paznokcie sobie, a potem siostrze, a siostra potem sobie pozwoliła sama. Przez półtora tygodnia urosły mi paznokcie jakieś 3 mm i postanowiłam przedłużyć końcówkę o jakieś 4 mm żeby uzyskać pożądany kształt.

A o to efekt:






Ale skupmy się teraz na bohaterze posta czyli Hard Milk od Semilac. Jak już może słyszałyście jest to lakier hybrydowy budujący, mleczna wersja lakieru Hard. Utwardza się go jak normalny lakier hybrydowy czyli 2 min w lampie UV 36W lub 30 sec w lampie LED. Przygotowanie płytki jest takie samo czyli lekko ją matowimy. 



W dalszej części posta przedstawię proces przedłużania paznokci tym lakierem budującym.
Najlepiej przed rozpoczęciem ocienić lekko pokój i otworzyć okno.

Do wykonania przedłużenia potrzebne będą:
  • lampa UV lub LED,
  • baza,
  • Hard Milk (w sprzedaży jest też Hard- przezroczysty)
  • pilniki,
  • waciki bezpyłowe,
  • szablon/forma,
  • top,
  • Jeżeli chcecie pomalować paznokcie na jakiś kolor to jeszcze lakier hybrydowy.


1. Zaczynamy od oczyszczenia płytki z pozostałości po lakierze (jeżeli są) oraz usuwamy skórki. Następnie kształtujemy płytkę pilnikiem. Moim kształtem będzie migdał więc spiłowuję boki do środka. 



2. Matowimy lekko płytkę paznokcia oraz usuwamy pyłek, odtłuszczając wacikiem nasączonym cleanerem.

3. Nakładamy cienką warstwę  bazy i utwardzamy w lampie. Nie usuwamy lepkiej warstwy!






4. Zakładamy szablon wyjmując najpierw jajeczko i przyklejając go na odwrocie odklejonego już szablonu.



5. Nakładamy cienką warstwę Harda na cały paznokieć. Nadmiar lakieru wyciągamy poza końcówkę paznokcia formując go. Musimy działać dosyć szybko, żeby nie wypłynął nam za bardzo na boki. Oczywiście możemy trochę nad nim popracować patyczkiem, usuwając nadmiar z boków. Upewnij się że szablon przylega do paznokcia inaczej lakier spłynie pod niego. 

6. Czyścimy paznokcie wacikiem z odtłuszczaczem przed każdym polerowaniem Harda. 
Twój paznokieć może teraz wyglądać tak:


Taki trochę dziwoląg. Ale spokojnie, to jeszcze nic nie przesądza. Następne co musisz zrobić to po ściągnięciu szablonu przyciąć krzywe boczki. Możesz od razu zabrać się za piłowanie boków lub dodać następną warstwę wypełniając nierówności.

7. Utwardzamy następną warstwę. Jeżeli jeszcze nie piłowałaś boków zrób to teraz, nadając paznokciom krztałt. Możesz przyciąć boczek obcinaczem i opiłować.



Ja użyłam takich narzędzi:
  • do boków: obcinacze, pilnik gruboziarnisty (blok polerski), pilnik szklany, pilnik metalowy (o mniejszej ziarnistości)
  • płytkę opiłowałam z wierzchu blokiem polerskim, następnie cztero fazowym pilnikiem używając ostatnich dwóch polerek.
8. Dodajemy ostatnią warstwę Harda na całość paznokcia, utwardzamy, piłujemy jeśli jest taka potrzeba,

 
odtłuszczamy i nakładamy Top, który również utwardzamy i przemywamy cleanerem. 

 

W przypadku, gdy chcemy nałożyć kolor, nakładamy lakier hybrydowy na utwardzony Hard i dopiero potem Top.
Od teraz możemy cieszyć się długimi i trwałymi paznokciami!


Pamiętaj!
  • szablon musi przylegać do paznokcia,
  • zalane skórki trzeba wytrzeć np. patyczkiem,
  • wszelkie nierówności możesz z łatwością przypiłować,
  • końcówka utwardzonego paznokcia musi być gruba żeby nie wyginała się pod wpływem wysokiej temperatury,
  • przy pierwszej warstwie Harda wykonywanej na szablonie najlepiej utwardzać każdy paznokieć osobno.
  • kciuki utwardzamy osobno, Hard jest lejny więc może Ci spłynąć na bok.
Jestem bardzo zadowolona z efektów. Paznokcie są twarde, nic się nie łamie, a kolor jest bardzo naturalny. W sumie to wyszły mi takie bardziej szpony ale migdałkowe <3 Traktuję je jako baza i na pewno spróbuje pomalować zwykłym lakierem. 

Daj znać, co sądzisz o tym poście. Jeśli masz jakieś pytania czy sugestie to śmiało zostaw komentarz.

Miłego dnia!


2 komentarze: